Potrzebne były jakieś małe rozweselające zakupy i padło na kolczyki Swarovskiego. Lubię to :D
Kolczyki na tle podkładki z WoWa - bo to plan na wieczór. Albo Wiedźmin, jeszcze nie wiem. W każdym razie te z lewej to Crystal AB (zmieniają kolor w zależności od tła, na ciemnym są takie lśniące na żółto, a na jasnym na niebiesko-fioletowo), a te po prawej to Moonlight.
A w weekend będzie post kulinarny i odpowiedź na wyzwanie. Stay tuned ;)
O jakie piękne :) też mam takie jak te z prawej :) dostałam od mojej kochanej rodzinki :)rewelacyjnie się sprawdzają. Pokaż się w tych po lewej :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam swarki ... tak pięknie się błyszczą i odbijają światło :D
OdpowiedzUsuń