piątek, 9 września 2011

Kiepsko śmepsko ;)

Pogoda się kiepści, w pracy matriks i od jakiegoś czasu nawe nie bardzo wiem jaki jest dzien tygodnia a jak czegoś nie wpiszę do kalendarza to wiadomo że zapomnę.

Potrzebne były jakieś małe rozweselające zakupy i padło na kolczyki Swarovskiego. Lubię to :D

Kolczyki na tle podkładki z WoWa - bo to plan na wieczór. Albo Wiedźmin, jeszcze nie wiem. W każdym razie te z lewej to Crystal AB (zmieniają kolor w zależności od tła, na ciemnym są takie lśniące na żółto, a na jasnym na niebiesko-fioletowo), a te po prawej to Moonlight.


A w weekend będzie post kulinarny i odpowiedź na wyzwanie. Stay tuned ;)

2 komentarze:

  1. O jakie piękne :) też mam takie jak te z prawej :) dostałam od mojej kochanej rodzinki :)rewelacyjnie się sprawdzają. Pokaż się w tych po lewej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam swarki ... tak pięknie się błyszczą i odbijają światło :D

    OdpowiedzUsuń