poniedziałek, 21 listopada 2011

Blair Witch Project


 Dawno dawno temu za górami za lasami był sobie krasnal i wilk. I szli razem przez las i śpiewali sobie białego misia aaa. Wtem krasnal coś usłyszał w krzakach, wilk szybciutko pobiegł sprawdzić co to było a krasnal został sam i nie powiem, był przerażony tym stanem rzeczy :) Wyobraźnia zadziałała, zaczął poszukiwać jakiegoś dogodnego schronienia :) może na drzewie??







Na szczęście wszystko dobrze się skończyło a z krzaków wilk przytargał tylko patyczka w celu po aportowania :) Krasnal odetchnął z ulgą :)

Ok teraz bez żartów :) czasami jak przechadzam się już pod wieczór laskiem to mam ochotę przy każdym szeleście liścia uciekać gdzie pieprz rośnie. 
Mam pewne podejrzenia, że podstawy mojego dziwnego zachowania uformowały się przez fanatyczną miłość do książek Kinga :) W takich dziwnych miejscach moja wyobraźnia zaczyna realizować wszelkie nawet mega głupie pomysły. 




Mogę spodziewać się, że zza drzewa wyskoczy uśmiechnięty klown i zacznie mnie gonić a ja ...:) na szczęście zawsze powtarzam sobie: masz psa ze sobą :)  Mam nadzieję, że on sobie nie powtarza: idę z moją dzielną pańcią :)




















spodnie - zara, t-shirt - h&m, marynarka - zara, buty - jenefer, naszyjnik - h&m
kurtka - allegro, czapka - h&m



piątek, 18 listopada 2011

To nie jest...

Spóźniony, ale jest :P

kategoria - coś do jedzenia :P hasło ukryte gdzieś na zdjęciu, no może do wyrzucenia jest któraś literkaaaaa :)

środa, 16 listopada 2011

Cisza przed burzą...



 Jestem zdecydowanie letnim dzieckiem, uwielbiam wiosnę, ubóstwiam lato. Może to spowodowane jest tym, że jak przyszłam na świat to dostałam ogromną dawkę światła i uściski od słońca :) ha ha :) i to przeważyło za tym że ten okres w roku jest przeze mnie faworyzowany.
Pamiętam jak przez całe lato przekonywałam siebie, że w tym roku jak przyjdzie zima to nie odpuszczę i będę się dalej trzymać nasyconych kolorów ;) ha ha ;) 
Naiwniaczka !;) 
Ledwo mróz mnie w policzki poszczypał, a już się zakopałam w stonowanych swetrach i przygaszonych bluzkach ;)
Dzisiaj zdjęcia właśnie takiej dziewczynki, troszkę nie wyraźnej, troszkę wystraszonej ale to tylko cisza przed burzą ;)

Buziaki dzieciaki ;) 



spódnica - amisu
koszulka - h&m
sweter  - zara
buty - hunter
rajstopy - cubus





poniedziałek, 14 listopada 2011

13.11.11 - Nice day







Kochani ;)
Wczorajszy dzień był tak mroźny i rześki, że myślałam, że nie wystawie nosa za drzwi a ostatecznie okazało się, że prawie w 100% spędziłam go na dworze ;)
Fajnie było ;) i nie żałuje, choć nie powiem chciałam być strasznie w Warszawie z wspaniałą jednostką specjalną ;)

Ale żeby było fajnie to należy się ciepło ubrać ;) W związku z czym kurteczka puchowa to jest minimum przy takiej wędrówce bo nie oszukujmy się że spacer nas rozgrzeje ;)
W lesie jest chłodno a poza tym mój spacer bardziej przypomina wyścig ślimaka niż rozgrzewający trucht ;)
Dlatego ciepła kurteczka, ciepłe buciki i można sobie ślimaczyć ;)

Kochani szczerze polecam a jak wam się nie chce i czujecie,że przyrośliście do fotela, zaczynacie myśleć o sprzedaniu go na allegro to polecam zakup psa ;) Najlepiej niech będzie duży ;) i już on was zmusi do spacerku ;) A później już z górki.













 Mimo tego, że strzeliłam bardzo długi wykład na  temat kąpieli w rzece...

 Piesio i tak nie posłuchał i do niej wskoczył co najmniej kilka razy ;) a zapewniał mnie, że idzie tylko się troszeczkę napić, bo zaschło mu w gardle ;)


 

 

kurtka - monarii
szalik - reserved
buty - hunter
















Po spacerze,odbyłam kolejny spacer i powiem tylko tyle, że było FAJNIE ;)

P.s.
dla kogoś kto lubi ;)

Tymczasem po spacerze ;) 


 Tak. 
Właśnie tak wygląda wykąpany pies i dodatkowo żebrający ;)