piątek, 9 grudnia 2011

White Power

Dzisiaj troszkę ładnych wnętrz. 
Tak dla relaksu i inspiracji. 

Połączenie olejowanego drewna, cegły i odcieni szarości to moje obecne Must Have. W związku z tym, że należy wizualizować swoje cele - dlatego bardzo proszę, oto poniższe zdjęcia - cele.




 Do tego zawsze o szybsze bicie serca przyprawiają mnie zdjęcia, portrety itp. wywieszone na ścianie w "skupieniu" (dużo obrazków na małej powierzchni :P). Planuję taką ścianę u siebie już od kilku lat ale zamiast ściany dokument mam ścianę płaczu bo wzdycham jak koło niej przechodzę że jeszcze się do tego nie wzięłam :)








 I jeszcze tylko jedna rzecz :) Moja mama mnie od diabłów rogatych :P wyzywa, gdyż pewnego dnia powiedziałam: koniec, basta - w moim domu nie będzie firaneczek, zazdrosek. Pomieszczenie bez nich sprawia wrażenie przestronniejszego i sterylniejszego a tego mi potrzeba. Minus jest taki, że moi wścibscy sąsiedzi będą mogli śledzić na bieżąco serial pt. M. w Wielkim Mieście :) No cóż coś kosztem czegoś :) Może jakieś drewniane żaluzje albo Shuttersy ? Sama nie wiem.



1 komentarz:

  1. Myślę, że skupią się na podglądaniu czegoś innego niż serialu ;)

    OdpowiedzUsuń